BMW M3 E36 3.2 Tomaszow Lubelski niebieska
Re: BMW M3 E36 3.2 Tomaszow Lubelski niebieska
Przeglądam to forum i w końcu się zarejestrowałem oraz podjechałem obejrzeć to auto bo mam około 30Km do tego miejsca.
Obiektywnie wrażenia są takie:
Mechanicznie silnik pracuje bardzo ładnie równo vanos nie hałasuje. Tak samo na rozgrzanym silniku nie można się niczego czepić suchy itd sprzęgło skrzynia też ładnie chodzą choć nie pojeździłem bo właściciel nie pozwolił tylko do przodu i tyłu przy garażu zresztą auto jest na letnich oponach.
Blacharsko-blacha zdrowa spód zdrowy nie ma rdzy co do lakieru to mierzyłem go miernikiem elektronicznym i tak strona od kierowcy mieści się w przedziale oryginału tak samo dach,maska,słupki itd.
Strona pasażera do wysokości listwy bocznej od dołu była malowana ale nie ma szpachli i nie wiele odbiega od oryginału, ponad listwą na nadkolach słupkach i bagażniku lakier w normie jedynie przy tylnym błotniku na dole jest grubiej podmalowane. Zaglądałem też pod spód bo ktoś wcześniej pisał że coś próg rzeźbiony no i z przodu od strony pasażera tak do 8 cm było wyciągane bo był zagięty próg ale tylko na długości kilku cm i tylko to miejsce było ruszane reszta zdrowa podłużnice belki itd nie tknięte.
Wnętrze stan ogólny dobry jedynie boczek od pasażera troszkę przybrudzony tak jak by klejem.Siedzenie kierowcy troszkę podniszczone podtarte reszta siedzeń w ładnym stanie a tył taki jak by nikt na nim nie siedział tak samo tylne boczki.
Ogólnie elektronika-światła sprawdzałem wszystko działa szyby,szyber etc chodzi jak powinno.
Myślę że dość szczegółowo opisałem to co zobaczyłem i ułatwi to ewentualnie komuś decyzję czy jechać samemu obejrzeć to auto.
Obiektywnie wrażenia są takie:
Mechanicznie silnik pracuje bardzo ładnie równo vanos nie hałasuje. Tak samo na rozgrzanym silniku nie można się niczego czepić suchy itd sprzęgło skrzynia też ładnie chodzą choć nie pojeździłem bo właściciel nie pozwolił tylko do przodu i tyłu przy garażu zresztą auto jest na letnich oponach.
Blacharsko-blacha zdrowa spód zdrowy nie ma rdzy co do lakieru to mierzyłem go miernikiem elektronicznym i tak strona od kierowcy mieści się w przedziale oryginału tak samo dach,maska,słupki itd.
Strona pasażera do wysokości listwy bocznej od dołu była malowana ale nie ma szpachli i nie wiele odbiega od oryginału, ponad listwą na nadkolach słupkach i bagażniku lakier w normie jedynie przy tylnym błotniku na dole jest grubiej podmalowane. Zaglądałem też pod spód bo ktoś wcześniej pisał że coś próg rzeźbiony no i z przodu od strony pasażera tak do 8 cm było wyciągane bo był zagięty próg ale tylko na długości kilku cm i tylko to miejsce było ruszane reszta zdrowa podłużnice belki itd nie tknięte.
Wnętrze stan ogólny dobry jedynie boczek od pasażera troszkę przybrudzony tak jak by klejem.Siedzenie kierowcy troszkę podniszczone podtarte reszta siedzeń w ładnym stanie a tył taki jak by nikt na nim nie siedział tak samo tylne boczki.
Ogólnie elektronika-światła sprawdzałem wszystko działa szyby,szyber etc chodzi jak powinno.
Myślę że dość szczegółowo opisałem to co zobaczyłem i ułatwi to ewentualnie komuś decyzję czy jechać samemu obejrzeć to auto.
Re: BMW M3 E36 3.2 Tomaszow Lubelski niebieska
Kolego Stunter z całym szacunkiem do Twojej wiedzy blacharskiej, delikatnie podszedłeś do tematu, to ja wcześniej opisałem to auto, bo je oglądałem i z tego co pamiętam, kilka rzeczy nie pasuje mi do twojego opisu.
-Na tylnym błotniku, nie tylko jest grubo lakieru, ale i sporo szpachli
-Próg był rzeźbiony łącznie z podłogą, od strony pasażera i to dość nieudolnie.
-Błotnik przedni prawy był przykręcony, tylko na połowę śrubek, bo reszta nie pasowała w -Otwory fartuch-błotnik (może zostało to poprawione)
-Prawy boczek drzwiowy, tak jak i ja napisałem cały ulepiony, wymazany jakimś klejem, sprawia wrażenie jakby miał za chwilę się rozlecieć
Skoro mierzyłeś miernikiem słupki itp, to powiedz ile mikronów wyszło Ci na prawym przednim słupku, zwłaszcza w miejscu łączenia słupka z progiem.
Właściciel nie ukrywa, że miał starcie z krawężnikiem, ale moim zdaniem poza krawężnikiem było coś więcej, od krawężnika składa się zawieszenie, ale nie wyginają się progi, fartuchy błotników a już na pewno nie ucierpi boczek drzwiowy.
Tyle ode mnie, staram się opisać obiektywnie, co widziałem, żeby osoba zainteresowana zakupem, wiedziała co zobaczy na miejscu, ja jadąc z Warszawy sporo kilometrów, byłem deko zniesmaczony po oględzinach i tak jak pisałem wyżej, gdyby nie to, że osoba sprzedająca była człowiekiem sympatycznym, nienatarczywym i nie wciskała mi kitu w żywe oczy, to bym się dobrze ................
PS Twoje oględziny potwierdzają praktycznie wszystkie, te miejsca( defekty) które wymieniłem w pierwszym poście, kwestia tylko, jak kto do tego podchodzi, dla jednego to dużo, dla innego może być, jeszcze dla innego to lalka.
-Na tylnym błotniku, nie tylko jest grubo lakieru, ale i sporo szpachli
-Próg był rzeźbiony łącznie z podłogą, od strony pasażera i to dość nieudolnie.
-Błotnik przedni prawy był przykręcony, tylko na połowę śrubek, bo reszta nie pasowała w -Otwory fartuch-błotnik (może zostało to poprawione)
-Prawy boczek drzwiowy, tak jak i ja napisałem cały ulepiony, wymazany jakimś klejem, sprawia wrażenie jakby miał za chwilę się rozlecieć
Skoro mierzyłeś miernikiem słupki itp, to powiedz ile mikronów wyszło Ci na prawym przednim słupku, zwłaszcza w miejscu łączenia słupka z progiem.
Właściciel nie ukrywa, że miał starcie z krawężnikiem, ale moim zdaniem poza krawężnikiem było coś więcej, od krawężnika składa się zawieszenie, ale nie wyginają się progi, fartuchy błotników a już na pewno nie ucierpi boczek drzwiowy.
Tyle ode mnie, staram się opisać obiektywnie, co widziałem, żeby osoba zainteresowana zakupem, wiedziała co zobaczy na miejscu, ja jadąc z Warszawy sporo kilometrów, byłem deko zniesmaczony po oględzinach i tak jak pisałem wyżej, gdyby nie to, że osoba sprzedająca była człowiekiem sympatycznym, nienatarczywym i nie wciskała mi kitu w żywe oczy, to bym się dobrze ................

PS Twoje oględziny potwierdzają praktycznie wszystkie, te miejsca( defekty) które wymieniłem w pierwszym poście, kwestia tylko, jak kto do tego podchodzi, dla jednego to dużo, dla innego może być, jeszcze dla innego to lalka.
Re: BMW M3 E36 3.2 Tomaszow Lubelski niebieska
Z tego co pamiętam to 500 z kawałkiem przy słupku a przy tylnym błotniku na dole ponad 1000 na tylnym nadkolu do 200 czyli w normie.Błotnik już przykręcony bo są wszystkie śrubki.Rzeczywiście może źle to opisałem bo od progu w podłogę było trochę ingerowane ale tak jak kolega Piotr napisał każdy ocenia wg siebie oglądałem przed kupnem mojej M5 inne auta w tym m3 i w niektórych egzemplarzach lakier był miejscami na poziomie 3000 i więcej więc jak jest trochę ponad 1000 i to tylko przy dole tylnego nadkola pod listwą to wg mnie nie ma tragedii ale niech każdy sam sobie oceni.
Re: BMW M3 E36 3.2 Tomaszow Lubelski niebieska
Czyli w miarę się potwierdza, tak na marginesie pierwszy lakier mieści się w granicach od 90 do 170 mikronów w zależności od producenta i rocznika auta ( najcieniej malowane są japończyki najgrubiej auta niemieckie, im auto młodsze tym cieniej fabrycznego lakieru), drugi lakier to okolice 200 (japończyki) do 350 mikronów, powyżej, to już szpachla (zazwyczaj), mnie osobiście najbardziej zraził próg itp., kupując tak stare auto jak w/w egzemplarz, w tyłku mam, czy auto ma pierwszy, drugi, czy trzeci lakier, ale nie lubię jak auto ma na sobie kit (czyt. szpachla) i defekty blacharskie czyt. próg itp.
Ja podchodzę do tego tak, mechanikę jestem w stanie naprawić we własnym zakresie, a blacharki niestety nie i może dlatego podchodzę do auta od tej strony.
Ja podchodzę do tego tak, mechanikę jestem w stanie naprawić we własnym zakresie, a blacharki niestety nie i może dlatego podchodzę do auta od tej strony.
Re: BMW M3 E36 3.2 Tomaszow Lubelski niebieska
Strona od kierowcy,maska,dach,bagażnik słupki były coś koło 122 mikronów od pasażera od progu do listwy różnie od 200-500 ale raczej nie ma szpachli tylko więcej farby szpachla jedynie może być na dole przy tylnym błotniku bo tam jest ponad 1000. Powyżej listwy na drzwiach schodzi poniżej 200 i im wyżej tym mniej.To tak dokładniej z tego co pamiętam.
- --==maly==----
- Posty: 2510
- Rejestracja: śr sie 06, 2008 09:21
- Auto: M3 F80 17"
- Lokalizacja: Warszawa
Re: BMW M3 E36 3.2 Tomaszow Lubelski niebieska
1000mikronów to już jest spora warstwa szpachli niestety. Wiadomo nie jest to centymetr bo są to bardzo cienkie warstwy ale sam fakt,że jest to 8-10 grubości oryginalnego lakieru już jakoś to obrazuje. 500um to albo 3 warstwy lakieru albo cienka warstwa szpachli.
A właśnie może ktoś potrafił by to przeliczyć na milimetry.
Czy 1000um to 1mm?
A właśnie może ktoś potrafił by to przeliczyć na milimetry.
Czy 1000um to 1mm?
Re: BMW M3 E36 3.2 Tomaszow Lubelski niebieska
dokładnie mały, mikro to jedna milionowa , w tym wypadku metra, a skoro metr ma tysiąc milimetrów, to 1000 mikro metrów jest 1 milimetr.A właśnie może ktoś potrafił by to przeliczyć na milimetry.
Czy 1000um to 1mm?
Powyższy przykład fajnie pokazuje kto co uważa za "dobry stan"....

Rzeźbiona podłoga i słupek w kicie, to na pewno nie jest dobry stan jakby nie ując tego.....
Pozdrówka!
Re: BMW M3 E36 3.2 Tomaszow Lubelski niebieska
100um to 0.1 mm czyli 1000um to 1mm ;]
Re: BMW M3 E36 3.2 Tomaszow Lubelski niebieska
To zależy jak ktoś rozumuje dobry stan dla mnie jedno czy dwa miejsca jak były uszkodzone to jeszcze nic. Gorzej jak by było całe klepane lub dach albo krzywe wtedy bym to uznał jako kiepski stan patrząc na to co teraz robią z autami jak wstawiają całe ćwiartki itd że strach tym jechać trzeba tą skalę trochę rozciągnąć a takich aut jest wiele na rynku.Powiem tak jak ktoś chce kogoś nabić to wypiaskuje auto położy lakier ewentualnie jak coś z podłogą nie tak to grubiej konserwacje walnie i pisze że podłogę konserwował i wtedy miernik można sobie wsadzić w d.... bo pokaże że jest git mówię o robocie dobrego lakiernika.Dam przykład co do lakieru kupiłem nowego Merca w kolorze wiśniowym przy kupnie( kolor był mi obojętny zaznaczam) bo to auto do firmy po kilku latach lakier zaczął schodzić płatami pod wiśniowym lakierem był biały lakier gość w salonie jak mu to pokazałem zaniemówił i nie mógł mi tego wyjaśnić.I jeszcze coś ostatnio pojechałem do kolegi do warsztatu patrze stoi wrak Bmw M3 E90 dosłownie wrak pobity chyba z każdej strony po dachowaniu dach na wysokości deski rozdzielczej pytam go czy to auto na części pójdzie a on się śmieje i każe mi za trzy tyg przyjechać ok przyjechałem i w miejscu tego wraka stoi ładne M3 e90 nie ma śladu z tego auta co widziałem. Osobiście bał bym się wsiąść do tego czegoś co tam stało a on je w przeciągu dwóch tyg sprzedał i ktoś pewnie tym jeździ i będzie aż mu się w końcu rozpadnie.
- --==maly==----
- Posty: 2510
- Rejestracja: śr sie 06, 2008 09:21
- Auto: M3 F80 17"
- Lokalizacja: Warszawa
Re: BMW M3 E36 3.2 Tomaszow Lubelski niebieska
Jak dobrze zrobione to nic się nie rozpadnie pełno takich aut jeździ. Najgorsze,że tak naprawia się 1-2-3letnie auto bo to się opłaca jak robi to dobry fachowiec nie ma szans znaleźć,że coś było robione części zazwyczaj do takich manewrów kupuje się w kolor i auto jest nie malowane a miejsc łączenia bez rozebrania połowy auta wyjęcia dywanu nie znajdziemy. Nie tylko w Polsce robi się takie auta w tej chwili sporo aut jest w ten sposób naprawianych w Niemczech przez Tureckich bratków więc trzeba uważać co się sprowadza.
Re: BMW M3 E36 3.2 Tomaszow Lubelski niebieska
No dobrze, a teraz spójrzcie na swoje wypowiedzi. 1000um to 1mm i na prawdę 1mm szpachli to dużo? skoro z tego sam lakier zajmuje 0,2mm. Przecież przy byle rysce milimetr szpachli może być zaaplikowany.
Części do BMW M5 E39 i M3 E36/E46.
- --==maly==----
- Posty: 2510
- Rejestracja: śr sie 06, 2008 09:21
- Auto: M3 F80 17"
- Lokalizacja: Warszawa
Re: BMW M3 E36 3.2 Tomaszow Lubelski niebieska
Dużo to nie jest tylko,że taki milimetr szpachli jest już niestety podatny na pękanie i siadanie/wciąganie lakieru.
Re: BMW M3 E36 3.2 Tomaszow Lubelski niebieska
wiec idac tym tokiem rozumowania, gdy ma sie wgiotke na elemencie np od kamienia, kasztana czy co tam innego moglo ja spowodowac (przewrocone sie widly w stodole) to taki element kwalifikuje sie tylko i wylacznie na wymiane na nowy, tylko nowy bo uzywka napewno bedzie miec taki ubytek jak nie wiekszy 

Re: BMW M3 E36 3.2 Tomaszow Lubelski niebieska
Dokladnie wania, taki element to juz bedzie tragedia i nie da sie tego auta juz uzytkowac normalnie bez strachu podczas jazdy. Czlowiek caly czas tylko mysli o tym 1mm szpachli gdzies na blotniku czy rogu dachu, ktory bardzo wplywa na zachowanie auta podczas dynamicznej jazdy(omijaniu dziur na drogach)wania pisze:wiec idac tym tokiem rozumowania, gdy ma sie wgiotke na elemencie np od kamienia, kasztana czy co tam innego moglo ja spowodowac (przewrocone sie widly w stodole) to taki element kwalifikuje sie tylko i wylacznie na wymiane na nowy, tylko nowy bo uzywka napewno bedzie miec taki ubytek jak nie wiekszy


Paranoja jakas to jest.
BMW ///M POWER M3 E36--->M5 E34--->??
- --==maly==----
- Posty: 2510
- Rejestracja: śr sie 06, 2008 09:21
- Auto: M3 F80 17"
- Lokalizacja: Warszawa
Re: BMW M3 E36 3.2 Tomaszow Lubelski niebieska
Wgniotki to robi sie bez malowania za 50-100zl sztuka. Szpachla na dachu dla mne dyskwalifikuje auto z miejsca bo dach pracuje i szpachla potrafi pekac. Zreszta o czym tu mowa jak auto ma robiiny prog kilka cm w glab uderzenia boczne sa najgorsze dla konstrukcji nadwozia.